KwK: Nieco o podróżach w powietrzu, po wodzie i na lądzie

/ 5 października, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 52 30 września 2019 Od rana bardzo mocno wieje. Nawet wewnątrz samochodu hula wiatr. Niedomknięte przez nas szyby zapewniają dobrą wentylację, ale i wymiana powietrza jest bardzo szybka. Nie jest nam jednak zimno. „Anastasiowy” koc chroni przed chłodem i – dzięki podwinięciu pod materac – ściąganiem tylnej zasłonki. Podmuchy trzęsą Kiwanem w nocy na tyle, że półprzytomny wypełzam spod…

KwK: Stolica i jej okolica

/ 3 października, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 50 28 września 2019 Gdy rano otworzyliśmy oczy, parking był szczelnie wypełniony samochodami. To utwierdziło nas, że czas wstawać i zwolnić ostatnie miejsce. Przed wyjazdem uwieczniliśmy jeszcze porcik, na wybrzeżu którego nocowaliśmy. Przy jednym z pomostów dostrzegliśmy nawet łódkę, z którą mijaliśmy się na trasie już parokrotnie i to rozpoczynając w labradoskim Red Bay! Fenomenem tej łajby jest nie…

KwK: Najdalej na wschód

/ 2 października, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 48 26 września Nasz spot okazuje się bardzo wygodny, pomimo aury rodem z dreszczowców. Duży plac ze zorganizowaną przestrzenią biesiadną przyciąga w nocy tylko wiatr, a rano jednego kierowcę ciężarówki, który nie bacząc na różnicę w kolorze pomiędzy asfaltem i trawą, bez skrupułów podjeżdża ciągnikiem prawie pod drzwi łazienki. Niewielki ruch na terenie dawnej bazy wojskowej wzmaga poczucie prywatności.…

KwK: Śladem maskonurów

/ 30 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 46 24 września 2019 Informacja od Ricka i Pauliene o tym, że widzieli maskonury w Elliston, poderwała nas do 300-kilometrowego przelotu. Wyjeżdżamy zatem z półwyspu Burin i kierujemy się na Bonavista. Droga jest dobra, pogoda sprzyja, a my zza szyb możemy podziwiać piękno krajobrazu. Tak jak kilka dni przed przeprawą promową na Nową Funlandię jechaliśmy do Port Vieux w…

KwK: Pożegnanie z Francją, by w Kanadzie…

/ 29 września, 2019/ Kanada, St. Pierre i Miquelon/ 0 comments

Dzień 44 22 września 2019 Niewątpliwie widok z naszego wzgórza na wschodzące słońce był malowniczy, ale jak zwykle wstaliśmy kilka kwadransów za późno, by go podziwiać. Szczęśliwie mieliśmy za sobą bezdeszczową noc, więc zwijanie namiotu poszło sprawnie. Zrzuciliśmy na powrót nasze zbyt ciężkie garby i cieszyliśmy się, że tym razem czeka nas spacer z górki. Po pierwszych stu metrach zdaliśmy…

KwK: Początek Zdarzeń Nieprawdopodobnych, czyli promem do… Francji

/ 25 września, 2019/ Kanada, St. Pierre i Miquelon/ 0 comments

Dzień 38 16 września 2019 Wczoraj po kolacji miało miejsce Wielkie Pakowanie. Na małej przestrzeni. W deszczu. Kilkadziesiąt ostatnich dni spędzonych w minivanie wydźwignęło wzajemną cierpliwość na wyższy poziom. Teraz korzystamy z tej bazy. Nasze plecaki, dotychczas spoczywające w najtrudniej dostępnym miejscu pod łóżkiem, musiały zostać wyjęte. Aby tego dokonać, trzeba było wyciągnąć wiele innego szpeju, aby finalnie dokopać się…

KwK: Wigilia 2. rocznicy ślubu

/ 22 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 36 14 września Po długim i trudnym wieczorze rano nie było nam dane pospać dłużej. Od godziny 8:00 parking przed Walmartem zapełniał się kolejnymi pojazdami potencjalnych klientów. Choć nieco niechętnie, postanowiliśmy dołączyć do ich grona. Zaopatrzyliśmy się w kilka postawowych produktów i co ważniejsze – skorzystaliśmy z łazienki. Gdy ja zajęta byłam szorowaniem zębów, Paweł zdążył dopytać się o…

KwK: Na szczycie Terre-Neuve

/ 21 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 34 12 września Przed wjazdem do interpretation centre, bo taka nazwa obowiązuje miejsca, które w Polsce nazwano by „muzeum”, spotykamy się Pauliną i Rickiem, którzy kolejny raz oferują nam wejście na ich karnet. Co do samego tłumaczenia – „centrum interpretacji (historii)”, to jest ono dla nas ciekawe i przypada do gustu. Jest trafne szczególnie wtedy, gdy w danym miejscu…

KwK: NASZE ŚLEDZTWO: Kto pierwszy odkrył Amerykę?

/ 17 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 32 10 września 2019 Kiedy wczoraj kładliśmy się spać, byliśmy jedynym samochodem ustawionym na przeciw wejścia do biura. Co prawda parking poniżej mieścił już kilka pojazdów, z których rozpoznaliśmy motorhome, którym podróżuje starsze małżeństwo, ale to, co widzimy zaraz po otwarciu oczu jest całkowicie odmienne od stanu sprzed zaśnięcia. O szóstej rano budzą nas pierwsze trzaśnięcia drzwiami samochodowymi, z…

KwK: Uwięzieni przez Doriana

/ 14 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 29 7 września 2019 Szybko udało nam się zasnąć, ale nie minęła chwila, a zbudziły nas światła samochodu i głośne rozmowy grupy młodzieży. Kilka razy poleciały nawet basy z zamontowanych w pojazdach głośników. Czyżbyśmy musieli zmieniać lokalizację? Staraliśmy się nie zdradzać swojej obecności w środku, ale rano Rick przekazał nam, że toczone były rozmowy na temat tego, że ktoś…

KwK: Skąd Baskowie na wschodnim wybrzeżu?

/ 13 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 27 5 września 2019 Jeśli ktoś pobieżnie przeczytał poprzedni wpis, to Dominika na końcu wspomniała o „niezliczonych rojach żądnych krwi moskitów”. To, co zastajemy o poranku piątego września, przekracza nasze dotychczasowe doświadczenia. Na farmie u Anastasii na wiosnę zmagaliśmy się już z czarnymi muszkami, które powinno się określać bardziej dosadnie, ale to nie czas i miejsce na to. Na…

KwK: Połączenie sił

/ 8 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 25 3 września 2019 Znów przygotowałam się na wczesną pobudkę – o godzinie 7:00. Ponieważ ostatnie dwa dni były wolne od pracy, a wizyta w trzeciej z kolei elektrowni musiała być wcześniej potwierdzona, nie wiedzieliśmy, czy wycieczka dojdzie do skutku. Szczęśliwie, telefon wykonany przez Ricka zaraz po otwarciu biura potwierdził możliwość zarówno naszego uczestnictwa, jak i naszych nowych znajomych.…

KwK: Ekspedycja 51°

/ 6 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 23 1 września 2019 O poranku zdecydowaliśmy się na objazd po miasteczku. Zastała nas niedziela, więc raczej wszystko było zamknięte na głucho. Wewnątrz 1,3km budynku-łamacza wiatru światła były pogaszone, a korytarze puste. Niestety, również do łazienek bez klucza nie mogliśmy się dostać. W tym przypadku poratował nas recepcjonista z hotelu znajdującego się na piętrze i zaprosił do luksusowego przybytku.…

KwK: Piąty Manic i tajemnicze Oko

/ 4 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 21 30 sierpnia Znając rozkład zwiedzania hydroelektrowni Manic-5 zbieramy się tak, żeby przed dziewiątą być przy biurku i się zarejestrować. Deszcz nie ułatwia porannej zadymki śniadaniowej. Kilka dni temu nieco zmieniliśmy nasz początek dnia i do składania łóżka dołożyliśmy jeszcze podnoszenie oparcia tapicerowanej kanapy. Teraz cieszymy się z rozwiazania, bo zyskujemy w ten sposób prawie pół metra, które umożliwia…

KwK: Owsianka z wielorybem

/ 1 września, 2019/ Kanada/ 0 comments

Dzień 19 28 sierpnia 2019 Paweł zmotywował się do pobudki na wschód słońca. Mi na szczęście nic nie przeszkadzało przeczekać do ulubionej pory na wstawanie. O godzinie ósmej wyjrzałam za okno i… zobaczyłam białe, niewyraźne kształty w oddali. To bardzo szybko postawiło mnie na nogi i również mojemu mężowi ułatwiło decyzję o końcu drzemki uzupełniającej. Po bardzo pobieżnym, porannym oporządzeniu…