Przygotowania do skoku przez ocean
Pokonując 1400 mil z Barcelony do Las Palmas, zdążyliśmy poznać Royala i zadomowić się w naszej wygodnej lewej dziobowej kabinie. To, czym znacząco różnił się drugi odcinek, to fakt, że codziennie gotował Sebastian. Nie było już wacht kuchennych. Co więcej, nasz kuk przez dwie godziny miał wachtę nawigacyjną. Dzięki tym zmianom, mimo straty autopilota żegluga wciąż była komfortowa. Obsada była…