KwK: Pożegnanie z Francją, by w Kanadzie…
Dzień 44 22 września 2019 Niewątpliwie widok z naszego wzgórza na wschodzące słońce był malowniczy, ale jak zwykle wstaliśmy kilka kwadransów za późno, by go podziwiać. Szczęśliwie mieliśmy za sobą bezdeszczową noc, więc zwijanie namiotu poszło sprawnie. Zrzuciliśmy na powrót nasze zbyt ciężkie garby i cieszyliśmy się, że tym razem czeka nas spacer z górki. Po pierwszych stu metrach zdaliśmy…