Leśne impresje

/ 19 maja, 2018/ Przygotowania/ 1 comments

Motywacje do pójścia w las są różne. Niektórzy uciekają od zgiełku pędzącego świata, innych pociąga obcowanie z naturą bez bycia oddzielonym od niej szklanym ekranem. My też czasem idziemy w „głuszę”.

Drogi czytelniku, nieważne czy uciekasz przed czymś lub do czegoś dążysz. Na początku nie wmawiaj sobie konieczności opisania motywu działania od czynników pierwszych do ostatnich. Nie katuj się racjonalizacją swoich poczynań, tylko po prostu zrób coś nowego i daj się ponieść temu, co jest w Twoim sercu. A może już dawno nie słuchałeś co on mówi? Refleksja też jest ważna, ale to drugi krok.

Nie zawsze „pójście w las” dla każdego musi oznaczać to samo. Ja przede wszystkim chodzę do lasu spotkać się ze swoimi myślami, spędzić czas w naturze i mieć czas na modlitwę.

Czasem to nawet nie nocleg, a jedynie kilkugodzinny piknik i trening, żeby „rozwieszać się” szybciej i efektywniej. Sprawdzić, która część ekwipunku jest niepotrzebna, a co przydałoby się ulepszyć zanim ruszymy w świat. Niekiedy w środku nocy trzeba wstać i poprawić sznurki, bo wiatr podwiewa tarp z innej niż początkowo strony. Innym razem, w bezwietrzny wieczór, do snu rechoczą żaby, a później świecą gwiazdy, których blasku nie przyćmiewa nic oprócz konarów drzew. Zawsze za to, o poranku, budzą niestrudzone w śpiewie ptaki 🙂

Nie zawsze mamy hamak pod ręką, nie zawsze jest w samochodzie, ale kiedy już „przypadkiem” wpadł do plecaka czy worka żeglarskiego, to kawałek 400-gramowej poliamidowej szmatki daje dużo możliwości i radości. Zobaczcie sami!

[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_LayoutSlider_Widget”][/siteorigin_widget]
Share this Post

1 Comment

  1. Hej.
    Pomysł wykorzystania hamaka jako miejscówki do spania jest swietny zwłaszcza jeśli robali duźo.Mój kręgosłup chyba woli jednak mieć kontakt z czymś bardziej prostym np. z ziemią.Ale tam gdzie bedziecie nie da się raczej inaczej..Pozdrawiam.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*
*